W czasie, gdy w Genewie toczą się rozmowy pokojowe, Donald Trump opublikował wpis atakujący ukraińską administrację. Prezydent USA wrócił do znanych haseł i napisał, że Ukraińcy "nie okazali wdzięczności" za amerykańskie wysiłki. Podkreślił też, że gdyby Stany Zjednoczone i Ukraina miały "silne i odpowiednie" przywództwo, to do wojny Kijowa i Moskwy nigdy by nie doszło. We wpisie padają też słowa o "skradzionych" w 2020 roku wyborach.

REKLAMA

  • Donald Trump skrytykował ukraińską administrację i zarzucił jej brak wdzięczności.
  • Trump stwierdził, że wojny można było uniknąć przy "silnym i odpowiednim" przywództwie USA i Ukrainy.
  • Trump powtórzył tezę o "sfałszowanych" wyborach w USA w 2020 roku.
  • Amerykański plan pokojowy zakłada m.in. ograniczenie ukraińskiej armii i oddanie części Donbasu Rosji.
  • W Genewie trwają rozmowy międzynarodowe na temat tego planu.
  • Aktualne informacje z Polski i świata znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

"Odziedziczyłem wojnę, która nigdy nie powinna się wydarzyć, wojnę, która jest porażką dla wszystkich, szczególnie dla milionów ludzi, którzy tak niepotrzebnie zginęli. Władze Ukrainy nie wyraziły żadnej wdzięczności za nasze wysiłki, a Europa nadal kupuje ropę od Rosji" - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social.

"USA nadal sprzedają ogromne ilości broni NATO, aby była dystrybuowana na Ukrainie (Przekręt Joe oddał wszystko za darmo, darmo, darmo za darmo, w tym 'duże' pieniądze!). Niech Bóg błogosławi wszystkim życiom, które zginęły w tej katastrofie ludzkiej!" - dodał.

Trump ponownie stwierdził, że do rosyjskiej agresji na pełną skalę nigdy by nie doszło przy "silnym i właściwym przywództwie USA i Ukrainy", ponownie twierdząc, że amerykańskie wybory w 2020 roku były "sfałszowane i skradzione". Zaznaczył, że za jego pierwszej kadencji nie było tej wojny i podkreślił, że gdyby on prezydentem, to "Putin nigdy by nie zaatakował!". "Dopiero gdy zobaczył Śpiącego Joe w akcji, powiedział: 'Teraz jest moja szansa!'. Reszta jest historią i tak się nadal dzieje" - zaznaczył.

Zełenski odpowiada Trumpowi

Do wpisu Trumpa odniósł się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Rozmawiałem z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Nasze zespoły w Genewie pracują z partnerami i bardzo ważne jest, aby te działania przyniosły praktyczny efekt oraz przybliżały Ukrainę i całą Europę do trwałego pokoju i bezpieczeństwa. Koordynujemy stanowiska i istotne jest to, że dialog trwa, dyplomacja została ożywiona, a my liczymy, że partnerzy wysłuchają naszych argumentów" - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.

"Przywództwo Stanów Zjednoczonych jest kluczowe — jesteśmy wdzięczni za wszystko, co Ameryka i prezydent (USA Donald) Trump robią na rzecz bezpieczeństwa, i zachowujemy maksymalnie konstruktywne podejście. Oczekujemy kolejnych raportów od naszych zespołów ze Szwajcarii. Dziękuję, Emmanuelu!" - zakończył ukraiński przywódca.

Ultimatum dla Ukrainy

W piątek Trump, odpowiadając na słowa Zełenskiego o tym, że Ukraina ma do wyboru utratę godności albo utratę kluczowego partnera, Trump stwierdził, że Zełenskiemu plan "musi się spodobać".

Jednocześnie w sobotę zasugerował, że plan nie jest ostateczną propozycją, choć dodał, że jeśli Zełenski odrzuci propozycje "może sobie walczyć ile dusza zapragnie". Trump dał też Ukrainie czas do czwartku, by zgodzić się na jego plan, choć sugerował, że nie jest to sztywna data.

Amerykański plan pokojowy

28-punktowy plan pokojowy USA, zakładający m.in. ograniczenie liczebności i zdolności ukraińskiej armii, oddanie Rosji nieokupowanego przez nią terytorium Donbasu oraz gwarancje bezpieczeństwa, jest przedmiotem odbywających się w niedzielę rozmów w Genewie między doradców bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec z przedstawicielami Ukrainy, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych ws. amerykańskiego planu pokojowego dla Ukrainy.

W sobotę wysłannik prezydenta USA na Ukrainę gen. Keith Kellogg stwierdził, że porozumienie w sprawie zakończenia wojny jest bliskie, choć dodał, że konieczne jest dodanie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.