Atak rosyjskich dronów na Kijów. Rannych zostało 11 osób w tym dzieci.
To nie była spokojna noc w Kijowie. Rosjanie kolejny raz zaatakowali dronami.
W nocy ogłoszony tam został alarm lotniczy. Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych apelował do mieszkańców, aby do czasu odwołania alarmu pozostawali w schronach.
O poranku poinformowano, że bezzałogowce spowodowały zniszczenia i pożary w trzech regionach.
Rannych zostało 11 osób, w tym 2 dzieci.
Jak poinformowała ukraińska straż pożarna, w rejonie obołonskim wybuchł pożar w mieszkaniu na najwyższym piętrze 12-piętrowego budynku. Płomienie rozprzestrzeniły się na dach.
Częściowo zniszczone zostało pokrycie dachu.
3 -: , . . 7 , 2 . .: https://t.co/hr5Acim2AQ pic.twitter.com/b5ZwaSd7M7
SESU_UAMay 4, 2025
Szczątki drona doprowadziły także do pożaru 7 samochodów.
W rejonie swiatoszyńskim wybuchł pożar w trzech parterowych budynkach mieszkalnych.
Z kolei w szewczenkowskim zapaliło się drzewo i uszkodzony został słup elektryczny.
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS) przekazało, że 76 strażaków było zaangażowanych w gaszenie nocnych pożarów w Kijowie.
Rosyjskie bezzałogowce zaatakowały też miasto Czerkasy w środkowej Ukrainie. "Ratownicy usuwają skutki rosyjskiego nocnego ataku na Czerkasy. Ostrzał spowodował pięć pożarów w różnych miejscach. Paliły się mieszkania, budynek magazynowy przedsiębiorstwa, dom wiejski i sucha roślinność. (...) jedna osoba została ranna. Wszystkie pożary zostały ugaszone. Na miejscu zdarzenia było łącznie (...) 101 ratowników" - napisała DSNS.
Mimo deklarowanej gotowości do zawarcia rozejmu, Rosjanie nadal atakują ukraińskie miasta i wsie, powodując śmierć cywilnych mieszkańców. W obwodzie donieckim w sobotę zginęły dwie osoby. W Chersoniu jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
Agencja Reuters przypomina, że w poniedziałek Rosja ogłosiła trzydniowe zawieszenie broni w dniach 8-10 maja. Kijów odrzucił tę propozycję, proponując ze swej strony wstrzymanie działań wojennych na 30 dni jako punkt wyjścia dla dalszych negocjacji. Zarówno Rosja, jak i Ukraina zaprzeczają, że atakują cele cywilne w wojnie, którą Rosja rozpoczęła 24 lutego 2022 roku temu pełnoskalową inwazją na Ukrainę - pisze Reuters.