Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował, że nie ma wyznaczono ostatecznego terminu na osiągnięcie porozumienia w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Według amerykańskiego przywódcy Rosja jest gotowa na ustępstwa, a projekt porozumienia ma zadowalać obie strony.
- Donald Trump zapewnia, że negocjacje pokojowe w sprawie Ukrainy posuwają się naprzód.
- Nie wyznaczono ostatecznego terminu na zakończenie rozmów.
- Ukraina ma być zadowolona z projektu porozumienia.
- Trwają rozmowy dotyczące terytoriów i bezpieczeństwa granic.
- Rosja według Trumpa "idzie na ustępstwa".
- Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Prezydent USA Donald Trump podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie Air Force One podkreślił, że nie ma wyznaczonego deadline'u na zakończenie wojny w Ukrainie. Wiecie, jaki jest mój deadline? Gdy to się zakończy - stwierdził Trump. Dodał, że negocjacje z Rosją i Ukrainą przebiegają dobrze, a Ukraina jest zadowolona z dotychczasowych ustaleń.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Trump poinformował, że rozmowy dotyczą m.in. kwestii terytorialnych oraz bezpieczeństwa granic. Proces ten określił jako skomplikowany, ale zapewnił, że propozycja pokojowa jest korzystna dla obu stron.
Amerykańska administracja przedstawiła 28-punktowy projekt, który ma być podstawą do dalszych rozmów. Prezydent USA zapowiedział również, że Europa odegra istotną rolę w zapewnieniu gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.
Według Trumpa Rosja wykazuje gotowość do kompromisów, w tym do zaprzestania walk i rezygnacji z dalszych podbojów terytorialnych. W najbliższym czasie wysłannik USA, Steve Witkoff, ma spotkać się w Moskwie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, by kontynuować rozmowy.
Media informowały wcześniej o rozmowie wysłannika Trumpa z doradcą Putina, w której chwalił rosyjskiego przywódcę. Do tego miał sugerować, jak podejść do amerykańskiego prezydenta. Trump odniósł się do tych doniesień, podkreślając, że takie działania są standardową praktyką negocjacyjną i nie widzi w nich nic nadzwyczajnego.
Prezydent USA zaznaczył, że wojna w Ukrainie mogłaby trwać latami, a Rosja dysponuje większym potencjałem militarnym. Jego zdaniem osiągnięcie porozumienia będzie korzystne zarówno dla Ukrainy, jak i Rosji.