​Atak ukraińskich dronów na jeden z największych w Rosji kombinatów metalurgicznych w Nowolipiecku. Władze w Kijowie mówią o wyrządzeniu dużych szkód w zakładach. Rosjanie bagatelizują ten atak.

REKLAMA

Z informacji dziennikarza RMF FM Krzysztofa Zasady wynika, że akcja miała zostać zorganizowana przez Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy oraz wywiad wojskowy.

W stronę Nowolipiecka poleciały co najmniej trzy samoloty bezzałogowe, co najmniej jeden trwafił w instalacje kombinatu.

Attack on a metallurgical plant in Lipetsk: where did the drones kiss and will the enterprise be able to operate ---#war #UkraineWar https://t.co/mlBdbZvsoK

KabalexChildFebruary 24, 2024

Na filmach widać poteżną eksplozję i kilkudziesięciometrową kulę ognia. W zakładach wybuchł - jak twierdzą Ukraińcy pożar na dużą skalę. Ewakuowano personel, uszkodzona miała zostać instalacja chłodząca, co ma spowodować dłuższy przestój kombinatu.

Good morning A fire broke out at the metallurgical plant in Lipetsk at night. Local residents reported several strong explosions, and RosZmi reported a drone attack.At least 18% of all steel in Russia is produced at this plant. pic.twitter.com/sjUzxnFl0C

Dmytro231791510February 24, 2024

Z kolei Rosjanie i szefostwo firmy mówi o nikłych skutkach ataku - w mediach społecznościowych zarząd napisał, że pożar, który objął 2 metry kwadratowe już ugaszono i nie ma większych zniszczeń.

Nowolipiecki kombinat metalurgiczny produkuje dla rosyjskiej zbrojeniówki i realizuje rządowe zamówienia - surowce z tego przedsiębiorstwa służą do produkcji rosyjskich rakiet, artylerii, dronów. Jego właścicielem jest Władimir Lisin, rosyjski oligarcha związany z Władimirem Putinem. Według szacunków magazynu "Forbes" Lisin to jeden z trzech najbogatszych ludzi w Rosji.