Rosjanie szukają dziewięciu członków załogi swojego trawlera rybackiego "Szans-101", który przewrócił się na Morzu Japońskim. 15 marynarzy uratowało się, a sześciu, których odnaleziono, nie żyje. Do akcji poszukiwawczej włączył się śmigłowiec Mi-8 oraz samolot Be-200; uczestniczy w niej także pięć statków.

Tonący trawler zauważono w niedzielę około 22.20 czasu lokalnego (15.20 czasu moskiewskiego; 12.20 czasu polskiego) w odległości 50 km od brzegu, na wysokości miejscowości Swietłoje w Kraju Nadmorskim. Statek nie wysłał sygnału SOS. Załoga jednostki wybudowanej w 1988 roku, liczyła 30 osób - 19 obywateli Rosji i 11 obywateli Indonezji. Nie żyje dwóch Rosjan i czterech Indonezyjczyków - poinformował kapitan portu we Władywostoku Aleksandr Kuwszinow.

Wcześniej informowano, że na tratwę ratunkową z 10 członkami załogi natrafił przepływający w pobliżu statek handlowy "Anatolij Torczinow" płynący do portu Chołmsk na Sachalinie. Tam rozbitkowie mają zostać zbadani przez lekarzy - podało Ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych w obwodzie sachalińskim. W niedzielę wieczorem samolot ratowniczy An-24 FGU przeprowadził rozpoznanie na miejscu katastrofy, badając akwen o powierzchni 2600 mil kwadratowych.