To prawda, którą potwierdzają już badania naukowe. Zdaniem badaczy z Uniwersytetu w San Francisco sen pomaga w rozwoju mózgu, szczególnie w młodym wieku. Naukowcy powołują się przy tym na badania na kotach. Nic nie wskazuje na to, by u człowieka proces ten przebiegał inaczej.

Porównywano wpływ snu na zmiany zapisu elektrycznego pracy mózgu u małych kotów, którym wcześniej zasłonięto jedno oko i w związku z tym zmodyfikowano sposób postrzegania otoczenia. Jak się okazało zmiany te były znacznie większe, gdy po tym doświadczeniu kotom pozwolono spać przez sześć godzin niż gdy zmuszano je, by przez cały czas patrzyły na jedno oko. To potwierdza hipotezę na temat przyczyn tak dużej potrzeby snu na przykład u małych dzieci. Sen sprzyja procesom tworzenia się połączeń nerwowych, które utrwalają nasze doświadczenia na jawie. Proces ten jest najsilniejszy u młodych organizmów, potem pomaga w kontroli ich zachowania, uczenia się i zapamiętywania. Prawdopodobnie nie ustaje też u osobników dojrzałych. Może wtedy obejmować jednak tylko niektóre partie mózgu. Jak się uważa największe znaczenie ma tu początkowa faza spokojnego snu, której nie towarzyszą jeszcze marzenia senne.

01:25