Gdy żar się z nieba leje, myślimy tylko o tym, gdzie się ochłodzić. Mieszkańcy Lublina i okolic upodobali sobie Zalew Zemborzycki. Niestety, akwen został zamknięty przez sanepid, a na brzegu pojawiły się tabliczki z zakazem kąpieli. Wszystko z powodu sinic, które pojawiły się w Zalewie.

W tej chwili zalew przypomina zupę. Na dodatek pachnie zgnilizną. Wszelkie parametry są przekroczone a w wodzie są sinice. Wszystko to z powodu ostatnich upałów. Przy wysokiej temperaturze pojawia się duża ilość związków organicznych, które sprzyjają rozwojowi sinic - mówi Barbara Tłuczkiewicz, kierownik powiatowej stacji sanepidu w Lublinie.

Sinice to organizmy jednokomórkowe, które wydzielają substancje toksyczne. Spotkanie z nimi grozi wysypkami, pryszczami, a jeśli ktoś przez przypadek napiłby się takiej wody może spodziewać się problemów żołądkowych.

Tymczasem ratownicy WOPR apelują o rozsądek podczas kąpieli. Ostrzegają przed szukaniem ochłody w niestrzeżonych akwenach. Tylko na Podkarpaciu w ciągu ostatnich dni doszło do kilku tragedii. Gdzie w takim razie można się bezpiecznie kąpać, posłuchaj w relacji reportera RMF Piotra Stabryły:

06:10