Producenci samochodów coraz częściej wyposażają je w układy elektroniczne, które ostrzegają kierowcę o samochodach, które znajdują się na sąsiednim pasie w tak zwanym martwym polu. Naukowcy z Korei Południowej i USA postanowili rozwiązać problem inaczej. Jak donoszą na łamach czasopisma "Optics Letters", lekarstwem może się okazać lusterko wsteczne skonstruowane na podobnej zasadzie jak coraz bardziej popularne w optyce soczewki progresywne.

Soczewki progresywne pozwalają na stosowanie jednej pary okularów u osób, które potrzebują równoczesnej korekty krótkowzroczności i kłopotów z akomodacją oka przy czytaniu. Progresywne lusterko miałoby zapewniać podobny efekt. Z jednej strony pokazuje mało zniekształcony obraz obiektów znajdujących się w dalszej odległości, z drugiej rozszerza pole widzenia dla obiektów znajdujących się bliżej.

Naukowcy z Hanbat National University w Korei Południowej i Portland State University w Oregonie zaproponowali lusterko składające się z trzech stref. Strefy wewnetrznej, bliższej drzwi samochodu, pokazującej obiekty w wiekszej odległości, strefy zewnętrznaj, zniekształcającej obraz, ale eliminującej martwe pole i strefy środkowej płynnie łączącej oba obrazy. W ten sposób lusterko eliminuje martwe pole i znacznie poprawia bezpieczeństwo. Zobaczymy, czy i kiedy pojawi się w Europie.