Człowiek jako twórca i tworzywo. Naukowcy z Uniwersytetu w Kent potwierdzają teorię Darwina. Okazuje się, ze wykorzystanie narzędzi, sukces naszego umysłu, miało istotne znacznie dla rozwioju naszych dłoni. Pisze o tym w najnowszym numerze czasopismo "Journal of Archaeological Science".

Chodzi na przykład o użycie ostrzy z kamienia łupanego, służacych do przecinania tego, co akurat ludzim wtedy w ręce wpadło. Antropolodzy School of Anthropology and Conservation Uniwersytetu w Kent zastanawiali się, co sprawiło, że nasze dłonie zyskały tak znakomite zdolności w porównaniu choćby z dłońmi naszych małpich krewnych.

Ich badania wskazują teraz, że przyczyniła się do tego konieczność posługiwania się narzędziami, które sami wymyśliliśmy. Dzięki temu dłonie dopasowały się do innych potrzeb, niż przemieszczanie się na drzewach i trzymanie patyka.

Prawdopodobnie dziś Darwin zastanawiałby się do czego doprowadzi masowe korzystanie przez nas z klawiatur komputerów, czy pisanie SMS-ów. Można się domyślać, że jego wnioski mogłyby dotyczyć zmian proporcji między kciukiem a palcem wskazującym.