Zgodnie z planem, punktualnie o godzinie 14:20 czasu lokalnego w piątek z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie wystartował wahadłowiec Atlantis. To 32. i ostatni lot promu kosmicznego używanego od 1985 roku. Misja potrwa 12 dni. Sześcioosobową załogą dowodzi komandor Kenneth Ham.

NASA wycofuje w tym roku ze służby wszystkie swoje wahadłowce. Jesienią odbędą się jeszcze ostatnie misje promów Discovery i Endeavour.

Atlantis leci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), dokąd zawiezie zaopatrzenie i części zamienne oraz sześciometrowej długości rosyjski moduł do badań naukowych.

Sześcioosobowa załoga składa się tym razem z samych mężczyzn (w poprzedniej misji uczestniczyły trzy kobiety). Astronauci wyjdą w otwartą przestrzeń kosmiczną trzy razy - m.in. po to, by zainstalować zapasową antenę do łączności z Ziemią, wymienić akumulatory gromadzące energię elektryczną z baterii słonecznych i zainstalować nową platformę narzędziową na wysięgniku roboczym.