Jako wyjątkowo spokojny ocenia policja "Festiwal-Jarocin 2010". Podczas trwającej od piątku imprezy doszło jedynie do kilku drobnych incydentów. Jednak nie tylko pod tym względem tegoroczny festiwal jest inny niż poprzednie.

Według rzecznika policji w Jarocinie Aleksandra Szczepańskiego, na rockowisku jest około 12 tysięcy fanów. Zatrzymano kilka osób z niewielkimi ilościami narkotyków. W sobotę wieczorem podjęto interwencję wobec trzech pijanych fanów, którzy bez biletu chcieli wejść na tereny festiwalowe - powiedział rzecznik.

Jarocińska policja była zmuszona zatrzymać młodego mężczyznę, który trzykrotnie przeskakiwał przez płot terenu, gdzie odbywają się koncerty. Za czwartym razem byliśmy zmuszeni zawieźć go do izby wytrzeźwień - powiedział Szczepański.

Przez pierwsze dwa dni festiwalu policja odnotowała jedynie dwie drobne kradzieże. Szczepański twierdzi, że obecny festiwal jest zupełnie inny niż poprzednie. Teraz właściciele sklepów mają niekiedy problemy z wydawaniem reszty, ponieważ młodzi ludzie płacą bardzo często 50- i 100- złotowymi banknotami. Pod namioty często podjeżdżają dostawcy m.in. pizzy. Kiedyś było to nie do pomyślenia - opowiada Szczepański.

Wczoraj późnym wieczorem wystąpił zespół Pidżama Porno, a po północy zagrali TSA i Pogodno. Jubileuszowy festiwal zakończy dzisiejszy koncert Kory i T.Love.