Radni sejmiku województwa małopolskiego przyjęli rezolucję dotyczącą sytuacji w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Stwierdzili, że dyrekcja tej sceny niewłaściwie "wykorzystuje zagwarantowaną w Konstytucji RP wolność tworzenia". "Apelujemy do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego, aby środki publiczne nie stanowiły podstawy do finansowania rzekomo artystycznych eksperymentów, które w rzeczywistości wymierzone są w poczucie przyzwoitości, normy etyczne i normy współżycia społecznego" - napisali.

Pod rezolucją podpisało się ośmiu radnych sejmiku reprezentujących Platformę Obywatelską. W głosowaniu poparło ją 16 radnych. Czterech było przeciw, a kolejna czwórka wstrzymała się od głosu.

Dyskusja o sytuacji w Starym Teatrze była gorąca. Zgody, co do tekstu rezolucji nie było w samej Platformie Obywatelskiej. Według szefa klubu radnych PO Leszka Zegzdy sejmik nie powinien się tą sprawą zajmować. Z kolei zdaniem radnych PiS rezolucja jest zbyt łagodna.

14 listopada grupa widzów usiłowała w Starym Teatrze przerwać przedstawienie "Do Damaszku" w reż. Jana Klaty, a kilka dni później w "Dzienniku Polskim" pojawiły się informacje o tym, że z udziału w spektaklu "Nie-Boska Komedia" zrezygnowało siedmioro z 18 obsadzonych w nim aktorów: Anna Dymna, Bolesław Brzozowski, Mieczysław Grąbka, Tadeusz Huk, Ryszard Łukowski, Jacek Romanowski i Krzysztof Zawadzki. Próby do tego spektaklu zostały zawieszone.

(mn)