Za tydzień dowiemy się, kto zdobył w tym roku statuetki Amerykańskiej Akademii Filmowej. A już teraz w polskich kinach można zobaczyć najważniejsze nominowane do Oskara filmy. Warto sprawdzić, kto pretenduje do najbardziej prestiżowych nagród w świecie kina.

Dziś wieczorem w warszawskiej Fabryce Trzciny jedna z niewielu okazji, by zobaczyć „Dzieci z Leningradzkiego” Hanny Polak i Andrzeja Celińskiego. To nasza nadzieja na Oscara, nominowana w kategorii Krótkometrażowy Film Dokumentalny.

Twórcom \"Dzieci z Leningradzkiego\" udało się zarejestrować wstrząsające sceny z życia małych bezdomnych. Aby przeżyć, dzieci muszą żebrać, niektóre oddają się prostytucji. Wąchają klej, by nie czuć zimna i głodu. Szacuje się, że w Moskwie żyje kilkaset tysięcy bezdomnych dzieci, a w całej Rosji jest ich 2 miliony.

Dodajmy, że dochód z biletów ma być przekazany na budowę domu dla bezdomnych dzieci z Moskwy.

Waszej uwadze polecamy także wystawę fotografii Roberta Magiery, który na zdjęciach uwiecznił tragicznie zmarłego rajdowca Janusza Kuliga. Wystawę można oglądać w krakowskim Nowohuckim Centrum Kultury. W marcu ruszy ona w Polskę.