Kierowcy, noga z gazu. W wielu miejscach w Polsce o poranku widoczność ogranicza gęsta mgła. Na szczęście, ruch nie jest duży, ale warto zwolnić.

W województwie mazowieckim w Serocku utoniecie we mgle na drodze nr 61, jadąc do Augustowa albo spiesząc się do Warszawy. Podobnie podlaski odcinek tej samej drogi Łomża-Ostrołęka.

Ta lista miejsc, które o poranku rozpłynęły się we mgle, jest znacznie dłuższa. Niebezpiecznie na drodze nr 8 w mazowieckich Trojanach i na moście w Górze Kalwarii - to już krajowa "50". Do tego mgła na "7" w Pamiątce i Pepłowie.

Macie pecha, jeżeli jedziecie tą drogą z południa Polski - kłopoty z mgłą zaczynają się tuż za Krakowem w Michałowicach i ta zamglona droga nr 7 ciągnie się przez Świętokrzyskie aż do Chęcin. W mleku utonęła też "78", czyli obwodnica Jędrzejowa.

W Śląskiem uważajcie na krajowej "1" koło Tych i Częstochowy, na Dolnym Śląsku są mgły na krajowej "5" koło Kamiennej Góry, na "8" w Kłodzku oraz na "3" w okolicach Jakuszyc.

(j.)