Unijny język ciała – najdziwniejsze miny brukselskiego szczytu

Dodano: Piątek, 9 grudnia 2011 (09:25)

10 godzin obradowali przywódcy Unii Europejskiej w Brukseli. Obrady zakończyły się bez porozumienia ws. zmiany unijnego traktatu, które pozwalałoby na większą dyscyplinę budżetową. I choć brukselski szczyt nie dał powodów do uśmiechu, to miny niektórych jego uczestników mogą budzić rozbawienie. W tej konkurencji zdecydowanie prowadzi prezydent Francji Nicolas Sarkozy, ale inni politycy też opanowali trudną sztukę mowy ciała. Pojawił się też polski akcent.


Radio Muzyka Fakty