Jedna osoba zginęła, a dwie są w ciężkim stanie po wypadku na autostradzie A1 w Łódzkiem. Samochód uderzył w grupę kosiarzy, którzy pracowali przy drodze. Ranny został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. 52-letni kierowca wracał z Katowic do domu, do Płocka. Odwoził rodzinę na lotnisko w Pyrzowicach.