​Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Karol Nawrocki przybył w sobotę do Nowego Jorku, rozpoczynając swoją drugą wizytę w Stanach Zjednoczonych. Głównym punktem wizyty będzie wystąpienie polskiego przywódcy w debacie generalnej podczas sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Prezydencki minister Marcin Przydacz zasugerował, że prezydent może odbyć krotką rozmowę z Wołodymyrem Zełenskim.

REKLAMA

Prezydencki samolot wylądował na lotnisku Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku po godzinie 19 czasu lokalnego (1 w nocy w Polsce). Prezydentowi towarzyszy małżonka Marta Nawrocka. Karol Nawrocki uczestniczyć będzie w 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Wygłosi przemówienie pierwszego dnia debaty generalnej we wtorek w sesji popołudniowej (ok. 23 czasu polskiego).

Karol Nawrocki z wizytą w USA

Podczas pobytu w USA, który potrwa do środy, zaplanowane są też spotkania polskiego lidera z przywódcami innych krajów. Według zapowiedzi szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Marcina Przydacza, prezydent Nawrocki spotka się z najważniejszymi przedstawicielami świata polityki i gospodarki oraz biznesu USA, m.in. z inwestorami amerykańskimi w Polsce oraz przedstawicielami firm dostarczających sprzęt wojskowy na zamówienie polskiej armii. Oczywiście będzie tam obecny prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump i do takiego kontaktu z całą pewnością dojdzie w najbliższym czasie - podkreślił przedstawiciel Kancelarii Prezydenta RP.

Prezydent Polski rozpocznie swój pobyt w USA od wizyty w sanktuarium maryjnym w Doylestown w Pensylwanii zwanym amerykańską Częstochową, gdzie znajduje się replika obrazu z Jasnej Góry. Tam weźmie udział w odsłonięciu tablicy upamiętniającej śp. premiera Jana Olszewskiego, mszy świętej oraz ceremonii wręczania odznaczeń działaczom polonijnym.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Prof. Zybała: Z zażenowaniem obserwujemy, jak ośrodki władzy wykonawczej nie mogą się porozumieć

Prezydent weźmie udział w debacie ONZ

Jak zapowiedział przed odlotem polskiej delegacji do USA minister Przydacz, w wystąpieniu na forum ONZ prezydent Nawrocki skupi się na kwestiach bezpieczeństwa oraz zaprezentuje polski pogląd na przyszłość relacji międzynarodowych i globalny ład. Będzie też mówił o wyzwaniach regionalnych, m.in. "wyzwaniach natury bezpieczeństwa w związku z agresywną postawą Rosji, z jej celami - a tym celem jest zburzenie czy przebudowanie dotychczasowej architektury bezpieczeństwa i odejście od świata opartego o zasady prawa międzynarodowego na rzecz prawa opartego o prawo siły, bo tym w istocie kieruje się polityka rosyjska".

Karol Nawrocki weźmie też udział w debacie wysokiego szczebla Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat wyzwań, jakie niesie za sobą sztuczna inteligencja, silnie wpływając m.in. na polityczną i międzynarodową rzeczywistość.

Bogdan Klich ambasadorem Polski w USA? Jasne stanowisko Marcina Przydacza

Zapytany podczas briefingu po przylocie prezydenta Karola Nawrockiego do Nowego Jorku o spór między Kancelarią Prezydenta RP a MSZ wokół osoby charge d'affairs polskiej ambasady w Waszyngtonie Bogdana Klicha, minister Marcin Przydacz oświadczył, że prezydent nie zgodzi się na podpisanie jego nominacji na ambasadora. Bogdan Klich, jak pan wie, nie jest ambasadorem, jest kierownikiem placówki (...) nie będzie ambasadorem Rzeczypospolitej w Stanach Zjednoczonych. Im szybciej pan wicepremier Radosław Sikorski wycofa się z tej złej nominacji, tym lepiej dla polskiej dyplomacji - powiedział prezydencki minister, odpowiadając na pytanie dziennikarza.

Podkreślił jednocześnie, że prezydent RP jest otwarty na systemowe rozwiązanie problemu ambasadorów, lecz nie chciał ujawnić szczegółów takiego możliwego rozwiązania. Stwierdził przy tym, że współpraca z MSZ układa się lepiej, niż na poziomie politycznym, ale po raz kolejny skrytykował szefa MSZ. Szefów Biura Polityki Międzynarodowej już było trzech. I z żadną z tych osób minister Sikorski nie potrafi się dogadać. Więc niezbyt dobrze to świadczy o jego kompetencjach dyplomatycznych, szczerze mówiąc, jak się chce dogadać z kimkolwiek w Berlinie, Paryżu, Brukseli czy Waszyngtonie, jeśli nie potrafi się dogadać w samej Warszawie - mówił polityk.

Minister Przydacz nie wykluczył, że w Nowym Jorku może też dojść do krótkiej rozmowy prezydenta RP z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.