"To absolutna katastrofa. Ludzie umierają z głodu. Nie mają pieniędzy na zakup niezbędnych leków" - mówi w rozmowie z hiszpańską agencją EFE jeden pracowników międzynarodowej organizacji humanitarnej, niosącej pomoc mieszkańcom Afryki. Zamrożenie na początku roku przez prezydenta USA Donalda Trumpa pomocy dla tego kontynentu stało się przyczyną tragedii milionów mieszkańców Czarnego Lądu.

REKLAMA

Uczniowie skarżą się, że lekcje są odwoływane, ponieważ w szkołach pozostało bardzo niewielu nauczycieli. Skoro ich zabrakło, to przyszłość tej młodzieży stanęła pod znakiem zapytania - mówi w rozmowie z hiszpańską agencją EFE nauczyciel z Sudanu Południowego James Morris, pracujący w jednej ze szkół wspieranych przez fińską organizację kościelną w północnej Kenii.

Mężczyzna wyraża ubolewanie z powodu decyzji Donalda Trumpa w sprawie likwidacji Agencji USA ds. Międzynarodowego Rozwoju (USAID). Twierdzi, że racje żywności i leków, którymi dysponują agencje pomocowe w Afryce, zostały "drastycznie zredukowane".

Jeśli nie uda się znaleźć innych źródeł finansowania, działająca w obozie uchodźców w Kalobeyel w północnej Kenii fińska organizacja pomocowa ONG Finn Church Aid (FCA) będzie zmuszona zwolnić co najmniej połowę z 330 nauczycieli, a liczba uczniów przypadająca na jednego nauczyciela wzrośnie z dotychczasowych 100 do 230.

"Ludzie umierają z głodu"

To tylko nieliczne przykłady następstw likwidacji USAID dla Afryki. W 2023 r. Waszyngton dostarczał co najmniej jedną czwartą całej pomocy rozwojowej dla Afryki, jaką świadczyły kontynentowi kraje członkowskie Organizacji ds. Współpracy i Rozwoju Ekonomicznego (OCDE).

To absolutna katastrofa. Ludzie umierają z głodu. Nie mają pieniędzy na zakup niezbędnych leków. Stracili dostęp do nieodzownych leków, usług lekarskich i wody nadającej się do picia. Nic nie działa - mówi pracownik międzynarodowej organizacji pomocowej (ONG), działający w Sudanie, państwie pogrążonym od kwietnia 2023 r. w wojnie domowej.

Binyam Gebru, dyrektor somalijskiego oddziału organizacji Ratujmy Dzieci, mówi w wywiadzie dla agencji EFE, że likwidacja USAID sprawiła, iż trzeba było zamknąć trzy na każde cztery ze 121 szpitali dziecięcych w tym afrykańskim kraju.

Prawie 6 mln ludzi popadnie w skrajne ubóstwo

W Etiopii, kraju Afryki, który otrzymywał w 2023 r. najwięcej pomocy w ramach USAID, po wstrzymaniu finansowania przez prezydenta USA resort zdrowia zmuszony był zwolnić już w lutym ponad 5 tys. członków personelu medycznego. W Zimbabwe od marca tego roku brakuje miesięcznie 17 milionów dolarów na utrzymanie przychodni lekarskich i szpitali.

1 lutego br. dyrektor agencji zdrowia publicznego Unii Afrykańskiej John Kaseya ocenił, że można oczekiwać "od dwóch do czterech milionów dodatkowych zgonów rocznie na choroby, które przed likwidacją USAID dawało się wyleczyć przy dotychczasowym stanie finansowania służby zdrowia".

Po likwidacji USAID dramatyczne załamanie nastąpiło także w szkolnictwie publicznym - ostrzega w wywiadach prasowych Catherine Kyobutungi, dyrektorka Afrykańskiego Centrum Badań nad Ludnością i Zdrowiem (APHRC).

Podczas gdy organizacje pozarządowe pilnie poszukują nowych źródeł finansowania opieki zdrowotnej w krajach Afryki, południowoafrykański Instytut Studiów Strategicznych prognozuje, że wyniku likwidacji przez Donalda Trumpa USAID liczba mieszkańców Afryki pogrążonych w skrajnym ubóstwie zwiększy się w przyszłym roku o 5,7 miliona ludzi.