Irański reżim stosuje surowe represje za brak noszenia hidżabów. Wystarczy, że funkcjonariusze policji religijnej zobaczą w sklepie lub lokalu kobietę bez nałożonej na włosy chusty, zapada decyzja do zamknięciu takiej firmy.

REKLAMA

W ostatnim miesiącu w Iranie zamkniętych zostało ponad 2 tys. firm. Takie kary stosuje fundamentalisty reżim za brak hidżabu u właścicielek, klientek albo pracownic - napisał w piątek portal Iran International, powołując się na lokalne media.

Wśród zamkniętych firm są restauracje, sklepy, a nawet klinika i siłownia. W rezultacie pracę mogły stracić nawet dziesiątki tysięcy osób

Lokalne media poinformowały w tym tygodniu o zamknięciu centrum handlowego Opal w Teheranie, w którym działało 450 sklepów. "Tylko ta jedna decyzja oznaczała likwidację 2500 miejsc pracy" - twierdzi Iran International.

Na początku kwietnia Ali Chamenei, przywódca Iranu, potwierdził, że stanowisko reżimu ws. wprowadzonego w 1979 roku obowiązku noszenia hidżabu, czarnej chusty szczelnie zakrywającej włosy, nie zostało złagodzone. Odrzucenie hidżabu to grzech, zarówno religijny jak polityczny - oświadczył Chamenei.

Deklarację tę uważa się za polecenie wystosowane do państwowych instytucji i władz samorządowych, by użyły wszelkich środków w celu odzyskania kontroli nad kobietami, które dołączyły do ruchu nieposłuszeństwa obywatelskiego sprzeciwiającego się przymusowi zasłaniania włosów - twierdzi portal.

Niektórzy prawnicy zwracają uwagę, że zamykanie za karę przedsiębiorstw jest sprzeczne z prawem, zarówno w świetle szariatu - muzułmańskiego prawa religijnego - jak i kodeksów Republiki Islamskiej.

Czy ktoś słyszał, żeby "zakazano ulicy", bo ktoś kogoś na niej zabił? Czy jest możliwe zamknięcie urzędu z powodu korupcji? Prawo nie pozwala na zamknięcie firmy dlatego, że ktoś zdjął w niej hidżab - twierdzi cytowany przez portal Mohammad Mansouri-Boroujeni, profesor prawa uniwersytetu w Isfahanie.

W ostatnich tygodniach władze Teheranu umieściły w miejscach publicznych dziesiątki banerów promujących hidżab. Na jednym z nich kobieta zakłada młodziutkiej dziewczynie zasłonę. Pod zdjęciem widnieje hasło: "hidżab jest dziedzictwem matek dla córek". Kolejny plakat przekonuje, że sprzeciw wobec obowiązku noszenia zasłony jest "niszczeniem podstaw rodziny".