Ponad 5 tysięcy brytyjskich policjantów oraz amerykańskich agentów Secret Service zabezpiecza pięciodniową, prywatną wizytę Donalda Trumpa w Szkocji. Środki bezpieczeństwa porównywane są do tych, które towarzyszyły pogrzebowi królowej Elżbiety II w 2022 roku. Na miejscu nie brakuje wojskowych ciężarówek, stanowisk snajperskich, a nad lokalnymi drogami i niebem wprowadzono szczególne restrykcje.

REKLAMA

  • Donald Trump przyleciał do Szkocji z pełnym konwojem prezydenckich limuzyn i pojazdów ochrony, w tym słynną opancerzoną limuzyną "Bestia".
  • Wieś Turnberry, gdzie znajduje się luksusowe pole golfowe Trumpa, jest pod ścisłą kontrolą bezpieczeństwa, z punktami kontrolnymi i ograniczonym dostępem do przestrzeni powietrznej.
  • W zabezpieczenie wizyty zaangażowano ponad 5 tysięcy brytyjskich policjantów, co jest porównywalne do ochrony podczas pogrzebu królowej Elżbiety II.
  • Policja przygotowuje się na liczne protesty przeciwko Trumpowi, które mają się odbyć w różnych szkockich miastach.

Amerykańska kolumna prezydencka w Szkocji

Tuż przed przylotem Donalda Trumpa, Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przetransportowały do Wielkiej Brytanii całą prezydencką kolumnę. W jej skład wchodzą dwie identyczne limuzyny oraz ponad 20 innych pojazdów służb bezpieczeństwa i łączności. Prezydent USA będzie mógł poruszać się po Szkocji słynnym Cadillakiem One, określanym jako "Bestia" - to opancerzona, supernowoczesna limuzyna, która stała się już symbolem prezydenckich podróży po świecie.

Szkocka wieś pod ścisłą obserwacją

Wieś Turnberry na wybrzeżu Ayrshire, gdzie znajduje się jeden z luksusowych ośrodków golfowych Donalda Trumpa, od tygodnia żyje w stanie podwyższonej gotowości. Sky News donosi, że około 200 mieszkańców miejscowości obserwuje codziennie przejazdy wojskowych ciężarówek, montaż stanowisk snajperskich oraz pojawienie się licznych punktów kontrolnych na drogach. Dodatkowo ograniczono dostęp do przestrzeni powietrznej - wszystko po to, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo podczas pobytu amerykańskiego byłego prezydenta.

Tysiące funkcjonariuszy na ulicach

W operację zabezpieczenia wizyty Trumpa zaangażowano ponad 5 tysięcy brytyjskich policjantów, sprowadzonych z różnych części kraju. Liczba ta jest zbliżona do zabezpieczenia wydarzeń takich jak pogrzeb królowej Elżbiety II. Do tej pory nie ujawniono, ile dokładnie będzie kosztowała ta gigantyczna operacja, ale BBC przypomina, że podczas ostatniej państwowej wizyty Donalda Trumpa w Wielkiej Brytanii londyńska policja wydała 3,4 mln funtów na zabezpieczenie, angażując wówczas ponad 6,3 tys. funkcjonariuszy.

Protesty i demonstracje - policja w gotowości

Znaczna część sił policyjnych zostanie skierowana do zabezpieczenia zapowiedzianych protestów przeciwko wizycie Trumpa. Demonstracje mają się odbyć m.in. w Ayr, Aberdeen, Glasgow i Edynburgu. Ostatnia wizyta prezydenta USA w Szkocji w lipcu 2018 roku również wymagała szeroko zakrojonych działań służb bezpieczeństwa - tysiące osób protestowały na ulicach największych szkockich miast. Wówczas, jak przypomina BBC, "Trump, podczas popołudniowej gry w golfa, został wygwizdany przez demonstrantów, którzy zgromadzili się wzdłuż ogrodzenia w Turnberry. Nad ośrodkiem golfowym przeleciał wtedy paralotniarz, trzymający transparent z hasłami krytycznymi wobec prezydenta. Brytyjskie służby spodziewają się, że tym razem protestujących będzie jeszcze więcej.

Plan wizyty: golf, rodzinna tradycja i spotkanie z premierem

Podczas prywatnej wizyty w Szkocji Donald Trump odwiedzi dwa swoje ośrodki golfowe - Trump Turnberry w Ayrshire oraz International w Menie w Aberdeenshire. Szczególne znaczenie ma ten drugi, gdzie prezydent otworzy nowe pole golfowe nazwane imieniem swojej matki - Mary Anne MacLeod, z pochodzenia Szkotki. W planach wizyty znalazło się również spotkanie z brytyjskim premierem Keirem Starmerem.