Dla chińskich urzędników nastała era zaciskania pasa. Jak podały państwowe media, stołówki w urzędach będą miały obowiązek serwować mniejsze porcje prostego jedzenia w ramach prowadzonej przez Pekin walki z wystawnym stylem życia wśród przedstawicieli władz.

Urzędnikom nie zezwala się na organizowanie bankietów czy na nadmierne objadanie się pod pretekstem zwoływania zebrań i odbywania szkoleń - podała chińska agencja, powołując się na rządowy okólnik.  

Urzędowe stołówki będą odtąd wydawać mniejsze porcje "prostego, lecz pożywnego" jedzenia, a w widocznych miejscach wywieszone zostaną hasła namawiające, aby nie marnować jedzenia. Wyznaczeni pracownicy będą sprawdzać, czy urzędnicy stosują się do tych zaleceń i będą głośno krytykować opornych.  

Marnowanie jedzenia jest powszechne wśród urzędników z powodu ich "okazałego stylu życia i braku nadzoru" nad nimi - podała Xinhua.  

Na początku marca władze w Pekinie zakazały członkom chińskiego parlamentu uświetniania roboczych obiadów wykwintnymi daniami i trunkami oraz przyjmowania kosztownych prezentów.  

Władze od ubiegłego roku prowadzą zakrojoną na wielką skalę walkę z korupcją wśród urzędników. Akcja, rozpoczęta przez prezydenta Xi Jinpinga krótko po objęciu przez niego władzy, objęła członków rządzącej Komunistycznej Partii Chin na wszystkich szczeblach.

(mpw)