Przeciętny obywatel Unii Europejskiej spożywa rocznie 11 litrów czystego alkoholu, czyli 2,5-krotnie więcej niż reszta mieszkańców świata. To dane przedstawione w Parlamencie Europejskim podczas konferencji zorganizowanej przez frakcję socjalistyczną i europejskie stowarzyszenie walki z alkoholizmem EuroCare.

Uczestnicy konferencji wskazują, że nadużywanie alkoholu to nie tylko szkoda dla osób pijących, ale przede wszytskim dla ich otoczenia. Dlatego w przypadku takich osób trzeba stosować termin "bierne picie" - analogiczne do "biernego palenia", społeczne skutki alkoholu są porównywalne, jeśli nie gorsze, niż palenia papierosów.

Hans Olav Fekjaer z norweskiej organizacji antyalkoholowej Actis wskazał na związek między alkoholem a co dziesiątym zgonem w Unii Europejskiej. Z danych EuroCare wynika, że: alkohol jest w Unii powodem co czwartej ofiary śmiertelnej na drodze, co trzeciego zgonu wśród kierowców, a koszt wypadków drogowych spowodowanych alkoholem przekracza 45 miliardów euro rocznie. Ponadto, alkohol prowadzi do przemocy w rodzinie: jest związany z 40 procent przypadków przemocy wobec kobiet, 40 procent zabójstw, połową wszystkich przestępstw z użyciem przemocy.

Uczestnicy konferencji przygotowali postulaty do realizacji dla wałdz Unii i w poszczególnych krajach "27". Są wśród nich: bezwzględny zakaz sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 roku życia, wprowadzenie ogólnounijego limitu zawartości alkoholu u kierowców w wysokości 0,2 promila, obowiązkowe ostrzeżenia o szkodliwości picia na butelkach z alkoholem, podwyższenie akcyzy i ograniczenie możliwości reklamowania alkoholu.