Do Stanów Zjednoczonych dotarł huragan Ian. Służby stanowe apelują, by ludzie nie ryzykowali i nie zbliżali się do wybrzeża. Niektórzy wykorzystują okazję, gdy nadciąga żywioł, by zrobić fotografię w ekstremalnych warunkach.

Nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski wypatrzył dwoje ludzi, którzy zapragnęli zrobić sobie zdjęcie przy słynnym punkcie orientacyjnym na Key West. To najdalej wysunięte miejsce na południe USA. Na obrazie z kamery zainstalowanej przy "Southernmost Point" widać, jak zalewają ich fale. Jedna z osób przewraca się. Mają problem z utrzymaniem równowagi. Woda wdziera się na Key West. Dochodzi 22:30.  W pobliżu szaleje huragan 3 kategorii.

Na całej Florydzie obowiązuje stan zagrożenia. Do wybrzeża zbliża się huragan Ian. Kieruje się według najnowszych prognoz w stronę Fort Myers. Wcześniej spodziewano się, że wejdzie na ląd nieco wyżej na północ w rejonie Sarasoty.  W najbliższych godzinach Ian osiągnie 4 kategorię w pięciostopniowej skali. 

Dwie ofiary huraganu na Kubie

Co najmniej dwie osoby zginęły w efekcie huraganu Ian, który we wtorek nawiedził Kubę. Największe zniszczenia odnotowano w zachodniej części wyspy, szczególnie w prowincji Pinar del Rio. Żywioł uszkodził sieć elektryczną, pozbawiając cały kraj prądu.

Jak poinformował portal CiberCuba, powołujący się na doniesienia lokalnych władz, pierwszą z ofiar jest 43-letnia kobieta, która została przygnieciona przez jedną ze ścian swego domu. Konstrukcja nie wytrzymała silnego podmuchu wiatru.

Mieszkanka prowincji Pinar del Rio, jak podają lokalne władze, odmówiła opuszczenia swego domu w obawie przed splądrowaniem go przez złodziei.

W tej samej prowincji we wtorkowe popołudnie potwierdzono zgon mężczyzny, który podczas huraganowych wiatrów i silnych opadów deszczu został porażany prądem.

Opracowanie: