Zamiast 12, 15 miesięcy służyć będą amerykańscy żołnierze w Iraku i Afganistanie. Decyzję podjął sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych. Wydłużenie służby wojsk lądowych ma zapewnić odpowiednią liczebność sił USA w obu państwach.

Na pytanie jak, zdaniem władz, wpłynie to na morale wojsk w Iraku, generał Peter Pace, przewodniczący Kolegium Szefów Sztabów, odpowiedział, że żołnierze mogli się spodziewać przedłużenia służby.

W poniedziałek ogłoszono, że 13.000 wojsk Gwardii Narodowej postawiono w stan gotowości do ewentualnego wysłania do Iraku. W kraju tym przebywa obecnie około 145.000 żołnierzy amerykańskich. Po zapowiadanym wzmocnieniu tego kontyngentu będzie ich ponad 160.000.