Nowozelandzka agencja GNS Science zajmująca się m.in. geologią po raz pierwszy w historii podniosła poziom alarmu dla wulkanu Taupō. Znajdująca się w centralnej części Wyspy Północnej kaldera jest pozostałością superwulkanu, którego dwie erupcje były jednymi z najgwałtowniejszych w ciągu ostatnich 70 tysięcy lat.

Od wtorku dla kaldery Taupō, wielkim zagłębieniu powstałym wskutek gwałtownej erupcji, obowiązuje pierwszy poziom alarmu. Jest to spowodowane trwającą od maja 2022 roku wzmożoną aktywnością, objawiającą się zwiększoną liczbą trzęsień ziemi i deformacją gruntu.

Od maja do 14 września zarejestrowano prawie 700 wstrząsów, do których doszło na głębokości 4-13 kilometrów pod wypełniającym kalderę jeziorem kraterowym Taupō.

Co ważne, trzęsienia ziemi i deformacja gruntu mogą trwać jeszcze przez tygodnie lub miesiące. Choć niektóre wstrząsy mogą być odczuwalne w bliskim sąsiedztwie jeziora Taupō, to deformację gruntu rejestrują jedynie super-czułe przyrządy.

Nie ma powodów do niepokoju

Poziom alarmu został podniesiony na podstawie analizy danych z monitoringu wulkanu, która została uzupełniona o nową wiedzę dotyczącą zarówno samego wulkanu, jak i jego poprzednich okresów wzmożonej aktywności.

Choć dla wulkanu Taupō poziom alarmu podniesiono po raz pierwszy, naukowcy podkreślają, że nie ma powodów do niepokoju. W ciągu ostatnich 150 lat odnotowano 17 okresów wzmożonej aktywności, przy czym niektóre z nich były bardziej znaczące niż obecny.

Agencja zaznacza, że żaden z takich okresów w ciągu ostatnich 1800 lat nie zakończył się erupcją. Szanse na wybuch każdego roku pozostają "bardzo niskie".

Wulkan da sygnały, że zbliża się do erupcji

Okresy wzmożonej aktywności są powszechne w przypadku kalder na całym świecie. Mają miejsce, gdy magma lub podgrzana przez magmę gorąca woda i para przedostają się przez skorupę ziemską, powodując trzęsienia ziemi, deformację gruntu i zmiany w systemach hydrotermalnych.

W przypadku takich kalder jak Taupō, okresy wzmożonej aktywności mogą trwać miesiącami lub latami, nie kończąc się erupcją.

Niepokoić mogłoby nasilenie się zjawisk. Mowa m.in. o silniejszych trzęsieniach ziemi, osuwiskach oraz upłynnieniu gruntu, czyli zjawisku przekształcenia się sypkiego gruntu w materię przypominającą swoimi właściwościami ciecz. Kolejnym niepokojącym objawem mogłyby być bardziej znaczące deformacje gruntu, rzędu dziesiątek centymetrów lub metrów. W przypadku wulkanu Taupō niczego takiego się nie obserwuje.

Najsilniejsza znana erupcja

Kaldera, obecnie wypełniona jeziorem Taupō, powstała na skutek potężnej erupcji, do której doszło ok. 22,6 tys. lat temu. To największa znana ludzkości erupcja w ciągu ostatnich 70 tys. lat, która w Indeksie Eksplozywności Wulkanicznej (VEI) otrzymała ósmy, najwyższy stopień.

Do ostatniej silnej erupcji wulkanu Taupō doszło około 233 roku - została ona sklasyfikowana jako 6 w skali VEI. Z kolei ostatnia erupcja miała miejsce w 260 roku (0 w skali VEI). Od około 1800 lat wulkan drzemie i na razie nic nie wskazuje, by miał się obudzić.