Korea Północna zagroziła całkowitym zerwaniem dialogu z Koreą Południową. Domaga się od Seulu przeprosin w związku z doniesieniami mediów o rewizji planów Południa na wypadek końca reżimu w Phenianie.

Korea Północna oświadczyła, że jej groźba jest odpowiedzią na informacje południowokoreańskich mediów. Podawały one w tym tygodniu, że Seul rewiduje swoje plany postępowania na wypadek upadku rządów Kim Dzong Ila. Władze południowokoreańskie powinny być świadome, że będą wykluczone ze wszelkich rozmów pokojowych i w sprawie bezpieczeństwa, a także negocjacji, jeśli nie przeproszą - powiedział północnokoreański wojskowy cytowany przez oficjalną agencję KCNA.

Zostanie wypowiedziana odwetowa święta wojna, żeby zdmuchnąć siedziby południowokoreańskich władz - głosi oświadczenie Phenianu rozpowszechniane przez agencję.

Kilka godzin wcześniej poinformowano, że Korea Północna zaakceptowała pomoc żywnościową, którą zaoferował jej sąsiad z południa. Seul już w październiku ubiegłego roku zaproponował Phenianowi przekazanie 10 tys. ton zboża, jednak do tej pory nie było żadnej reakcji władz Korei Północnej na tę ofertę.

Pomoc żywnościowa jest pierwszą od dwóch lat ze stron Korei Południowej, na którą zgodziła się Korea Północna.