Drużyna Kolumbii rozważa bojkot eliminacji piłkarskich mistrzostw świata w 2010 roku. Podobny krok rozważają reprezentacje Peru, Boliwii i Ekwadoru. To reakcja na postanowienie światowej federacji piłkarskiej - FIFA postanowiła zabronić rozgrywania meczów na stadionach położonych w miastach, powyżej 2,500 tysiąca metrów nad poziomem morza.

Władze związku twierdzą, że gra w piłkę na takich wysokościach może być niebezpieczna dla zdrowia. Nieoficjalnie mówi się, że chodzi także o zwiększenie szans drużyn, które przyjeżdżają z niżej położonych obszarów.

Dodajmy, że rezydent Boliwii Evo Morales był uczestnikiem meczu piłkarskiego rozegranego w piątek u stóp lodowca na wysokości 5270 metrów. Strzelił cztery bramki.