Winni śmierci dziennikarza Georgija Gongadzego zostaną ukarani - zapowiedział prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz, zwracając się do dziennikarzy z okazji obchodzonego 3 maja Światowego Dnia Wolności Prasy.

Chciałbym zapewnić ukraińskich dziennikarzy, że bronię i zawsze będę bronić niezależności ukraińskich mediów, wspierać wolnych dziennikarzy i robić wszystko, by sprawa śmierci dziennikarza Georgija Gongadzego była doprowadzona do końca, a winni zostali ukarani - oświadczył Janukowycz.

Władze będą stwarzały warunki, by dziennikarze czuli się w naszym kraju swobodnie - podkreślił ukraiński prezydent.

W ubiegłym tygodniu rozpoczął się proces byłego generała MSW Ołeksija Pukacza oskarżonego o umyślne zabójstwo opozycyjnego dziennikarza Gongadzego w 2000 roku.

Pukacz, na rozkaz działającego z polecenia prezydenta Kuczmy ówczesnego szefa MSW Jurija Krawczenki, porwał wraz z grupą oficerów milicji Gongadzego, a później osobiście go zamordował, dusząc paskiem.

Georgij Gongadze był założycielem niezależnej gazety internetowej "Ukrainska Prawda", tropił korupcję na szczytach ukraińskich władz. Zaginął we wrześniu 2000 roku. Jego ciało pozbawione głowy odnaleziono dwa miesiące później w lesie w okolicach Kijowa.

Ołeksij Pukacz został zatrzymany w lipcu 2009 roku, po sześciu latach poszukiwań. Tuż po aresztowaniu wskazał miejsce, gdzie ukryto głowę Gongadzego.