Pierwszy w tym sezonie atlantycki huragan - Arthur - przybiera na sile i zmierza ku wybrzeżom Karoliny Północnej - ostrzega amerykańskie Krajowe Centrum Huraganów (NHC). Przewiduje się, że do wybrzeża dotrze w czwartek wieczorem lub w piątek rano.

Obecnie Arthur znajduje się w odległości 175 kilometrów na południowy wschód od regionu Cape Fear. Prędkość wiatru dochodzi w porywach do 150 kilometrów na godzinę.

Eksperci przewidują, że Arthur będzie huraganem drugiej kategorii (w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona), kiedy nadciągnie nad ląd. Grożą one zrywaniem linii energetycznych, dachów, łamaniem drzew, bądź wyrywaniem ich z korzeniami.

W Karolinie Północnej już w środę zaczęto zamykać kempingi i plaże w zagrożonych przez huragan rejonach. W wielu miejscowościach przełożono obchody Dnia Niepodległości (4 lipca). Zarządzono też ewakuację wyspy Hatteras, znajdującej się na trasie Arthura.