Uzbrojony w karabin napastnik zabił co najmniej 16 osób i ranił około 50 innych podczas masakry w mieście Lewiston w stanie Maine. Według nieoficjalnych ustaleń telewizji CNN, zabite mogły zostać nawet 22 osoby. Według policji sprawca wciąż nie został schwytany. Służby opublikowały zdjęcie napastnika, a do mieszkańców zaapelowały o pozostanie w domach i zabezpieczenie drzwi.

Jak podała telewizja CNN, powołując się na źródła w policji, co najmniej 16 osób zginęło, w wyniku dwóch strzelanin w okolicach kręgielni i jednej z restauracji. Nieoficjalne informacje mówią o nawet 22 zabitych. Liczba rannych szacowana jest na 50-60 osób.

Początkowo pojawiły się doniesienia o strzelaninie w centrum dystrybucji supermarketu Walmart, jednak zostały one zdementowane przez rzecznika firmy. 

Policja hrabstwa Androscoggin opublikowała zdjęcie sprawcy z apelem o pomoc w jego zidentyfikowaniu. Zdjęcie przedstawia białego mężczyznę w średnim wieku z karabinem w ręku. Podejrzany wciąż jest na wolności

Jak informuje reporter RMF FM Paweł Żuchowski, napastnik to prawdopodobnie 40-letni Robert Card. Mężczyzny poszukuje policja w całym stanie. Równocześnie ostrzega mieszkańców - napastnik jest uzbrojony i niebezpieczny. Policja poradziła mieszkańcom miasta oraz okolicznych miejscowości zamknięcie biznesów i ukrycie się.

Groził strzelaniną w bazie wojskowej

CNN, powołując się na organy ścigania, przekazała, że Card "jest świetnie wyszkolonym taktykiem, ekspertem w posługiwaniu się bronią palną, który ma doświadczenie wojskowe".

Agencja Associated Press dotarła do policyjnego biuletynu, który został rozesłany funkcjonariuszom organów ścigania po strzelaninach. Wynika z niego, że poszukiwany Robert Card został przeszkolony jako instruktor broni palnej w ośrodku szkoleniowym Rezerwy Armii Stanów Zjednoczonych w Maine.

Z dokumentu wynika również, że mężczyzna leczył się psychiatrycznie, a latem tego roku spędził dwa tygodnie w ośrodku zdrowia psychicznego. Nie podano konkretnych szczegółów na temat jego leczenia ani stanu.

W dokumencie stwierdzono również, że Card zgłosił, że słyszy głosy i groził przeprowadzeniem strzelaniny w bazie wojskowej w Saco w stanie Maine.

Policja w Lewiston udostępniła zdjęcie samochodu, którym może przemieszczać się poszukiwany. Jest to mały, biały SUV z pomalowanym na czarno przednim zderzakiem.

Samochód poszukiwanego zmierzono w sąsiadującym z Lewiston miastem Lisbon. Władze miasta zwróciły się do mieszkańców o pozostaniu w domach i schowaniu się oraz o przekazywanie tej informacji innym osobom.

Ostrzeżenie i nakaz pozostania w bezpiecznym miejscu wydały dla mieszkańców władze kolejnej miejscowości - Auburn. Miejscowość leży zaledwie dwie mile na zachód od Lewiston.

Oświadczenie wydało również FBI, które potwierdziło, że pozostaje w ścisłej współpracy z organami ścigania w Maine.

Najbardziej tragiczna masakra od lat

Jeśli potwierdzona zostanie liczba 22 ofiar śmiertelnych, będzie to najbardziej tragiczna w skutkach masakra w USA co najmniej od sierpnia 2019 r. Wtedy bandyta otworzył ogień z karabinu AK47 do klientów Walmarta w El Paso, zabijając 23 osoby.

Biały Dom przekazał, że o wydarzeniu poinformowany został prezydent Joe Biden, który tego wieczora podejmował na uroczystej kolacji premiera Australii.

Lewiston jest częścią największego miasta stanu Maine, Portland. To dawne centrum tekstylne, w którym żyje 38 tys. osób.