Burmistrz Wilna użył wozu opancerzonego, aby zmiażdżyć samochód nieprzepisowo zaparkowany na ścieżce rowerowej w litewskiej stolicy. "W mojej pracy trzeba mieć poczucie humoru" - skomentował swój happening Arturas Zuokas.

Oto, co się stanie, jeśli zaparkujesz swój samochód nieprzepisowo - powiedział 43-letni burmistrz, który sam jest zagorzałym cyklistą. Film z tej niecodziennej akcji został zamieszczony na stronie internetowej miasta. Pokazuje, jak Zuokas miażdży wozem opancerzonym mercedesa zaparkowanego w niedozwolonym miejscu, a następnie przesiada się na rower i odjeżdża.

W mojej pracy trzeba mieć poczucie humoru. Uważam, że to będzie dobry sposób zwrócenia uwagi na fakt, że miasto zamierza walczyć z nielegalnym parkowaniem - tłumaczył burmistrz.

Zuokas od dawna nakłania mieszkańców do jazdy na rowerze. W czasie jego kadencji oddano do użytku wiele tras i ścieżek rowerowych.