Siedmiu na 10 Belgów gotowych jest dojeżdżać do pracy godzinę. Co trzeci ponad dwie godziny. Belgowie biją pod tym względem europejski rekord. Tak wielka mobilność Belgów nie wynika z ich szczególnego zamiłowania do samochodów czy pociągów, lecz do własnych czterech ścian.

Marzeniem prawie każdego Belga jest mieszkać w domu poza miastem. W najbliższych miesiącach chcę kupić dom. Gotowy jestem nawet długo dojeżdżać do pracy, ale chcę mieszkać na wsi. Moi znajomi codziennie jadą do Brukseli godzinę, albo dwie, bo mieszkają w Ardenach - mówi jeden z Belgów.

Aby spełnić swoje marzenia, gotowi są na spore poświęcenie. Może przychodzi im ono łatwo, bo kraj jest niewielki i w dodatku gęsto poprzecinany autostradami. Ponad połowa Holendrów, Szwedów czy Niemców nie chce poświęcić więcej niż godzinę na dojazd do pracy.