Liczący obecnie 8 milionów obywateli kraj, niewielki przyrost naturalny zawdzięcza imigrantom. Władze dążą do tego, by w połowie stulecia w Austrii mieszkało 9 milionów ludzi; w przeciwnym razie kraj podupadnie - uważają.

Aby tak się nie stało, każdego roku powinno się tam osiedlać 100-110 tysięcy ludzi. Nie wszyscy Austriacy to rozumieją, a nacjonaliści straszą przy każdej okazji – wynarodowieniem, obniżeniem poziomu życia.

Tymczasem Wiedeń, gdzie obcych jest procentowo najwięcej kwitnie – kulturalnie i gospodarczo. Władze Wiednia mają plan zwiększenia liczby ludności do 2 milionów w 2050 roku. Obecnie stolica liczy półtora miliona obywateli.

Jedną z przeszkód na drodze do integracji jest słaba znajomość języka. Od przyszłego roku dzieci imigrantów zaczną się uczyć w Wiedniu niemieckiego już w przedszkolach.