Od ponad 2 tygodni nie udaje się opanować pożaru w Arizonie. Płomienie przedostały się także do Nowego Meksyku i objęły Park Narodowy Carlsbad Caverns. To największy pożar w historii tego stanu.

Do tej pory ewakuowano 10 tys. ludzi, spłonęło kilkadziesiąt domów, a płomienie zbliżają się do kolejnych.

Jak donosi korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, 4 tys. strażaków stara się ugasić gigantyczny pożar, ale niestety nie sprzyja im pogoda - jest sucho i wieje silny wiatr. Ogień więc wciąż się rozprzestrzenia.

Na miejscu jest także wojsko. Codziennie zgłaszają się nowi, chętni do pomocy wolontariusze. Budowane są też tymczasowe schroniska dla ewakuowanych.