3 miliardy złotych kosztowała nas informatyzacja ZUS w ciągu 13 lat . Trzy razy tyle, ile kosztowało wysłanie sondy Pathfinder na Marsa - wyliczyła "Gazeta Wyborcza".

Jesienią Zakład Ubezpieczeń Społecznych zdecyduje, czy przedłużyć kosztowną umowę na komputeryzację Zakładu. Może jednak nie mieć wyboru, bo umowa jest fatalnie skonstruowana.

Umowę z Prokomem ( teraz Asseco) podpisała ówczesna prezes ZUS Anna Bańkowska z SLD . System do rozliczania emerytur okazał się niezwykle drogi. 'Zerwanie kontraktu nie wchodzi w grę - mówi jeden z pracowników Zakładu, który przez trzy lata pracował przy systemie. ZUS jest bez wyjścia. Nic nie może zrobić, jest w pewnym sensie zakładnikiem Asseco - twierdzi Paweł Wypych, były prezes ZUS, obecnie minister w Kancelarii Prezydenta.

Firma, która chciałaby zastąpić Asseco w obsłudze systemu do rozliczania emerytur, musi mieć dostęp do tzw. kodów źródłowych systemu. Teraz należą one do Asseco, a na własność Zakładu przejdą dopiero w momencie wygaśnięcia umowy czyli w październiku.