Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego wbrew wczorajszym zapowiedziom nie wydali werdyktu w sprawie obniżenia esbeckich emerytur. Rozpatrzenie sprawy odroczono „ze względów proceduralnych”. Oznacza to, że znów stanie ona na wokandzie.

Okazuje się, że sędziowie nie byli jeszcze w stanie wydać wyroku. Być może chcą znów przesłuchać strony – uważa przedstawiciel Sejmu poseł Grzegorz Karpiński: Pierwszy raz spotykam się z sytuacją otwarcia zamkniętej już rozprawy. Świadczy to o tym, że sam Trybunał dochodzi do wniosku, że to co było wczoraj, nie wystarczy.

Natomiast pełnomocnik wnioskodawców Marek Chmaj twierdzi, że wewnątrz składu sędziowskiego jest duży spór co do werdyktu: Trybunał jest sądem nad prawem, a nie sądem nad faktami. Tymczasem na tą ustawę nakładają się najnowsze losy historii Polski, które nie tylko różnią sędziów Trybunału, ale nawet rodziny. Trybunał nie określił, na jak długo odroczył rozprawę. Likwidacja esbeckich przywilejów emerytalnych wciąż w mocy.