Rodzeństwo z Knurowa w województwie śląskim, którego od rana poszukiwali policjanci, odnalazło się po południu w oddalonym o ponad 40 km Sosnowcu. Nic im się nie stało. Są już w domu.

Dzieci wyszły z mieszkania wczesnym rankiem. Cierpiący na autyzm 10-letni chłopiec zabrał ze sobą 5-letnią siostrę. Policjanci przypuszczali, że rodzeństwo mogło wybrać się autobusami komunikacji miejskiej do Świętochłowic, gdzie mieszka ich babcia. W przeszłości dzieci wybierały się już na podobne wycieczki.

Dzieci odnalazły się na dworcu autobusowym w Sosnowcu, oddalonym o ponad 40 km od Knurowa. O tym, że dzieci tam są powiadomiła policję osoba, która je spotkała.