Po raz pierwszy od wielu lat Boże Narodzenie w Betlejem będzie w tym roku bardzo skromne. Ze wszystkich tradycyjnych uroczystości nie odwołano jedynie procesji, na czele której będzie szedł rzymsko-katolicki patriarcha Jerozolimy.

Wiadomo już, że w pasterce, którą o północy celebrował będzie rzymsko- katolicki patriarcha Jerozolimy, Palestyńczyk Miszel Sabach, weźmie udział Jaser Arafat. Lider Autonomii przybył już do Betlejem. Władze izraelskie zgodziły się wpuścić do miasta Arabów, chrześcijan z północnego Izraela. Nie ma natomiast w tym roku pielgrzymów z zagranicy. Zatłoczone zawsze o tej porze Betlejem jest jakby opustoszałe. Nie ma prawie dekoracji świątecznych, Mikołajów rozdających cukierki dzieciom, a nawet oświetlonych choinek w sklepach na placu przed bazyliką. Tymczasem Miszel Sabach - jak co roku – wezwał już Izrael i Palestyńczyków do pokojowego uregulowania konfliktu.

00:15