Poniedziałek nie należał do spokojnych dni na granicy kosowsko-macedońskiej. Doszło tam do bardzo ostrych starć między albańskimi separatystami a macedońskimi służbami bezpieczeństwa.

Jak doniosła agencja France Press strzelanina z użyciem ciężkiej broni maszynowej trwała prawie godzinę. Jednak nieznana jest liczba ofiar walk.

Według albańskiej Armii Wyzwolenia Narodowego zamieszki sprowokowane zostały przez wojsko macedońskie. Była to akcja odwetowa za ostrzelanie w ubiegłym miesiącu przez to ugrupowanie posterunku policyjnego w jednej z macedońskich wsi. Zginął wtedy jeden funkcjonariusz, a trzech zostało rannych.

04:00