Zima wróciła. W północno-wschodniej Polsce sypie śnieg i to solidnie. Kierowcy dzwonią do nas na Gorącą Linię RMF FM i skarżą się na warunki na drogach.

Jak informuje reporter RMF FM Piotr Bułakowski, na wschodzie kraju wszystkie drogi są przejezdne, ale jest bardzo ślisko. Najgorsza sytuacja jest na Lubelszczyźnie. Krajowa "2" i "17", czyli drogi dojazdowe do przejść granicznych z Białorusią i Ukrainą są przejezdne, ale bardzo śliskie. Ciężarówki mają problem z podjechaniem pod wzniesienia.

Na Podlasiu opady śniegu z okolic Łomży i Zambrowa przesuwają się na wschód. Niedługo będzie tam padał deszcz, bo temperatura będzie powyżej zera.

Deszcz i deszcz ze śniegiem ma padać dziś przez cały dzień. Według prognozy synoptyków będzie też silnie wiał wiatr.

Strażacy apelują, żeby nie parkować aut pod drzewami, jeśli wychodzimy w domu, zamykać okna.

Wichury, który w weekend przechodziły nad Polską, zrywały linie energetyczne i dachy. W wielu domach w województwach: śląskim, podlaskim i warmińsko-mazurskim nie ma prądu.

W Rudzie Śląskiej drzewo upadło na samochód, dwoje jadących nim dorosłych i 17-latek trafili do szpitala, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

W powiecie będzińskim zawaliła się ściana zabytkowej, opuszczonej cementowni Grodziec.

W Świętochłowicach na samochód spadł dach, a w Sosnowcu - drzewo.

W Łódzkiem ranna została jedna osoba w powiecie sieradzkim; na auto przewróciło się drzewo. Kierowca z obrażeniami trafił do szpitala.

Zima wróciła na Podhale. W Zakopanem jest kilkanaście centymetrów śniegu, na Kasprowym Wierchu 60 cm.

(j.)