Sędziowie i prokuratorzy sprzeciwiają się planom zamrożenia waloryzacji płac oraz zmianom w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Zaplanowany na jutro protest ma polegać m.in. na korzystaniu z prawa do urlopów na żądanie, ogłaszaniu 20-minutowych przerw w trakcie prowadzonych rozpraw oraz honorowym oddawaniu krwi.

Na początku maja rząd przyjął projekt budżetu państwa na przyszły rok. Projekt zakłada m.in. zamrożenie waloryzacji płac we wszystkich sektorach publicznych, oprócz pensji nauczycielskich. Zamrożone miałyby być więc także płace sędziów i prokuratorów.

-Rozwiązanie to stanowi zerwanie umowy wypracowanej pomiędzy środowiskami sędziów i prokuratorów a władzą polityczną w 2008 r. - zaznaczał w uchwale Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, odnosząc się do planów budżetowych rządu. Sędziowie przypominają zaś, że według konstytucji zapewnia się im "wynagrodzenie odpowiadające godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków".

Z kolei uchwalona na początku lipca nowelizacja ustroju sądów, zaproponowana przez resort sprawiedliwości, dotyczy zmiany systemu oceniania sędziów i prokuratorów, kwestii zarządzania sądami i zmian w ich strukturze organizacyjnej. - Ustawa w proponowanym kształcie dodatkowo zwiększy wpływ polityków na sądy, zagrażając tym samym prawu każdego podmiotu do rozpoznania sprawy przez niezawisły i bezstronny sąd - ocenia Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia".

-Chcemy jednak, aby protest nie odbił się negatywnie na zwykłych obywatelach - zapewnił sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik prasowy Stowarzyszenia. Dodał, że z urlopów korzystać będą jedynie ci sędziowie, którzy nie mają wyznaczonych na ten dzień rozpraw.