Samorządy będą mogły ustalać normy dla kotłów zamontowanych w naszych domach oraz decydować, co wrzucamy do pieca, by nie truć środowiska. Jak ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski, posłowie przygotowują nowe przepisy w tej sprawie. Głównym celem jest ograniczenie smogu.

Na razie nie wiadomo, czy konieczna będzie wymiana starych pieców w domach. Wszystko będzie zależało od decyzji sejmików wojewódzkich, które w ślad za ustaleniem norm emisji dla domów - np. opalanych węglem - będą musiały ustalić dopłaty, albo do wymiany starych pieców węglowych na bardziej nowoczesne, albo na zupełnie nowe instalacje, np. gazowe czy olejowe.

Nie stać mnie na nowy kocioł, dostaję dotację, czyli pozostała część będzie być może na poziomie remontu tego starego kotła, ale oprócz tego zysk będzie taki, że ten nowy kocioł będzie daleko bardziej sprawny, czyli zamiast spalić dwie tony węgla - spalę tonę węgla - mówi autor projektu Tadeusz Arkit.

Jak dodaje, bodźcem była decyzja sądu, który uchylił zakaz palenia węglem w Krakowie, a samorządy - jak twierdzi - muszą mieć prawne instrumenty, by wymóc poprawę jakości powietrza.

Pewnie to jest skala 5 lat, nie stanie się to od razu - zapowiada. Projekt w ciągu miesiąca ma trafić marszałka Sejmu.

(abs)