Zaskakujące oświadczenie lidera irańskich konserwatystów, Akbara Hasmiego Rafsansjaniego.

Ogłosił on, że zrezygnuje z mandatu deputowanego do parlamentu, w czasie pierwszej sesji zgromadzenia, planowanej pojutrze. Jako powód swej decyzji podał nieprzyjazną kampanię propagandową, prowadzoną przeciwko niemu.

Był on głównym wrogiem reformatorów czyli Islamskiego Frontu Uczestnictwa. Politycy tego ugrupowania obawiali się, że Rafsansjani sparaliżuje inaugurację nowego parlamentu, w którym większość stanowić będą właśnie reformatorzy.

Oskarżano go o sprzyjanie zamykaniu wolnej prasy i popieranie surowych wyroków dla niezależnych dziennikarzy. Także o to, iż zamieszany był w niewyjaśnione dotąd morderstwa przeciwników islamskiego rządu w Teheranie, do których doszło dwa lata temu.

Wiadomości RMF FM 03:45