25 dni w roku spędza na zwolnieniu przeciętny polski śledczy - wylicza "Dziennik Gazeta Prawna". To dwukrotnie więcej, niż normalny pracownik. Przy czym prokurator podczas chorobowego otrzymuje 100 proc. pensji, w przeciwieństwie do pracujących w innych zawodach, którzy dostają tylko 80 proc.

W przygotowaniu jest już likwidacja pełnopłatnych zwolnień służb mundurowych, lecz nikt nie przyglądał się dotąd pracy śledczych. Zrobili to dziennikarze "DGP". Wynik rozesłanej przez nich ankiety wykazał, że ta grupa zawodowa choruje bardzo często.

Sprawą powinien zainteresować się prokurator generalny. Rząd musi być konsekwentny. Skoro tnie świadczenia chorobowe mundurowym, powinien objąć zmianami także prokuratorów i sędziów - konstatuje "Dziennik Gazeta Prawna".