Są propozycje dodatkowych odpraw dla zwolnionych pracowników lubelskich zakładów przemysłu skórzanego Protektor. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Kot, w nocy z udziałem mediatora związkowcom przedstawiono dwie opcje wypłat. Mediator zobowiązał strony do zachowania tajemnicy.

Nasz reporter ustalił jednak, że pierwszy wariant zakłada wypłatę w ratach do końca roku po około 10 tysięcy złotych dla każdego pracownika. W drugim przypadki kwota mogłaby być wyższa - około 15 tysięcy. Jest jednak warunek: najpierw musi zostać sprzedany ośrodek wypoczynkowy nad morzem. Wycena i sprzedaż potrwa przynajmniej kilka miesięcy.

Teraz pracownicy większością głosów zdecydują, który wariant im bardziej odpowiada. Ostateczne porozumienie ma zostać zawarte 26 stycznia.

Władze Protektora - produkującego buty dla wojska - zdecydowały o likwidacji zakładu, bo firma przynosi straty. Wypowiedzenia z pracy otrzymało ponad 140 osób. Protektor zobowiązał się do wypłacenia zwalnianym pracownikom sześciu pensji jako odszkodowania i odprawy. Związkowcy domagają się wyższych odszkodowań - po dwa tys. zł za każdy przepracowany rok w firmie.

Lubelska prokuratura sprawdza, czy w spółce nie doszło do uporczywego i złośliwego łamania praw pracowniczych. Zawiadomienie do organów ścigania złożyli związkowcy. Twierdzą, że zarząd Protektora przywłaszczył mienie związkowe, m.in. dokumenty i pieczątki. W likwidowanym zakładzie trwa kontrola Państwowej Inspekcji Pracy.

Grupa Kapitałowa Protektor specjalizuje się w produkcji obuwia ochronnego, militarnego, strażackiego i trekkingowego. Oprócz zakładu w Lublinie ma zakład w Czechach i dwa w Mołdawii.