To była rozgrzewka. Teraz zaczną się prawdziwe kłopoty - tak komentatorzy mówią o zakończonej już wizycie Jana Pawła II w Jordanii.

Pół godziny temu papieski samolot wystartował z lotniska Królowej Alii pod Ammanem. Lada chwila Papież wyląduje w Izraelu - rozpoczynając w ten sposób dopiero drugą we współczesnej historii wizytę głowy Kościoła Katolickiego w Ziemi Świętej.

Wizyta w Izraelu rzeczywiście zapowiada się dużo trudniej, niż podróż do Jordanii. Tam Jan Paweł Drugi głównie apelował o pokój, sprawiedliwość i solidarność między narodami. Ale nie poruszał w sposób jednoznaczny największych problemów Bliskiego Wschodu: walk między wyznawcami różnych religii i niepewnej przyszłości tego regionu.

W Izraelu Jan Paweł Drugi nie będzie już mógł stronić od tych tematów. Oczekuje się od niego konkretnych deklaracji. Żydzi chcą, by Papież jednoznacznie potępił islamskich terrorystów i przeprosił za bierność Kościoła wobec Holokaustu. Palestyńczycy - by wsparł ich starania o utworzenie niezależnego państwa.

Wiadomości RMF FM 16:45