Aż 14 tysięcy osób zadeklarowało, że chce zostać żołnierzem ochotnikiem - informuje reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Zapisy ruszyły wczoraj. W tym roku do Narodowych Sił Rezerwowych zostanie przyjętych 10 tysięcy osób.

W tym roku pierwszeństwo mają ci, którzy już przeszli przeszkolenie wojskowe. Dopiero, gdy oni wyczerpią limit miejsc, to będą brani pod uwagę ci, którzy do tej pory z wojskiem nie mieli do czynienia. Może pomóc też odpowiednie wykształcenie. Wojsko potrzebuje inżynierów, informatyków, kierowców czy kucharzy.

Kandydaci będą też poddani badaniom lekarskim i psychologicznym, a także testom sprawnościowym. Czeka ich też rozmowa kwalifikacyjna. Komu nie uda się dostać do NSR w tym roku, będzie mógł spróbować w przyszłym. Wojsko chce przyjąć kolejne 10 tysięcy osób. Już nie będzie konieczne przeszkolenie wojskowe, bo armia będzie organizować specjalne kursy przygotowawcze.