Zamiast recepty - kod, który trzeba podać w aptece, by otrzymać lek. E-recepty mają zastąpić swoje papierowe odpowiedniki już w 2014 roku. Na razie będą testowane w szpitalu, poradniach i aptekach w Jaworznie.

Wszystko ma się odbywać szybko i łatwo. Najpierw lekarz w systemie elektronicznym wypisze leki na koncie pacjenta. Z wygenerowanym kodem pacjent pójdzie do apteki, gdzie farmaceuta - po wpisaniu numeru do komputera - zobaczy, jakie leki ma mu wydać. Taki system ma sporo plusów. Lekarz już podczas wypisywania leku będzie wiedział, czy i w jakim stopniu jest on refundowany, będzie też wiadomo, czy lek wchodzi w interakcje z innymi zażywanymi przez pacjenta - tłumaczy Józef Kurek, dyrektor Szpitala Wielospecjalistycznego w Jaworznie.

Początki będą na pewno trudne, bo nie wszystko jest dopracowane. ­Dla mnie też nie jest jeszcze do końca jasne, w jaki sposób będziemy wskazywać apteki, do których będziemy wysyłali informację o tym, że pacjentowi Kowalskiemu zostały wypisane leki - mówi Kurek. Najwięcej obaw dotyczy tego, na ile niezawodny będzie system informatyczny. Proszę wyobrazić sobie sytuację, że system zawiesi się w poradni, w której na dany dzień do 10 specjalistów jest zarejestrowanych 250 pacjentów - wyjaśnia.

Problemy techniczne to jednak tylko część wyzwań, jakim trzeba będzie sprostać. Cały system wymaga też zmiany mentalności lekarzy i pacjentów. Trzeba przekonać lekarzy, którzy są w wieku od 28 do 70 lat, że muszą w tym systemie pracować.Trudne będzie to także dla każdego starszego pacjenta, który musi uwierzyć, że jak lekarz bez recepty wyśle go do apteki, to tam on to swoje lekarstwo dostanie - mówi Kurek.

E-recepty mają zastąpić te tradycyjne, papierowe już w 2014 roku. Szpital w Jaworznie zgłosił się do testów na ochotnika.