Przyjęcie deklaracji o współpracy ze stowarzyszeniem Andrzeja Olechowskiego zakończyło dwudniowy kongres UW w Warszawie. W sobotę Unia wybrała Bronisława Geremka na swojego przewodniczącego. Równocześnie Kongres pokazał, że Unia jest silnie podzielona.

Na nowo odżyły głębokie podziały wśród ludzi byłego Kongresu Liberalno-Demokratycznego i byłej Unii Demokratycznej.

To pęknięcie w Unii Wolności najlepiej widać na przykładzie 100-osobowej Rady Krajowej, gdzie liberałowie zostali wycięci prawie do nogi. Ich stan posiadania nie przekracza tam 5%. "Ja bardzo chciałbym zadbać o te ponad 40% Unitów, którzy głosowali za moja kandydaturą. Dać im poczucie, że są u siebie rzeczywiście. Dzisiaj nie jest to łatwe - powiedział Donald Tusk. Rozgoryczenie Tuska, byłego szefa liberałów, który przegrał walkę o fotel przewodniczącego rozumie nowy szef partii. "Chciałbym powiedzieć, że wystąpiły podziały, głębsze niż te, które stworzyła kampania wyborcza i to konstatuje z głębokim żalem" - zauważył nowy przewodniczący UW. Podziały, które nie łatwo będzie zasypać, choć trudno na razie mówić o trwałym rozpadzie Unii Wolności. Geremek uznał wynik głosowania za bardzo dobry. Jego zdaniem, gorzej byłoby, gdyby był tylko jeden kandydat i na niego oddano by większość głosów. Posłuchaj Bronisława Geremka:

Donald Tusk powiedział zaś dziennikarzom, że wygrana Geremka przewagą około 80 głosów nie była dla niego zaskoczeniem. "Było mało czasu. Nie byłem faworytem, ale mam satysfakcję, że wszyscy w UW mamy poczucie, że walka była honorowa. Unia wyszła z tej rywalizacji naprawdę OK" - komentował na gorąco Tusk. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy przyjąłby propozycję zostania wiceszefem UW. Odparł, że nie po to kandydował na przewodniczącego Unii i pytanie jest dla niego krępujące.

Zwolennicy Tuska mają w składzie Rady Krajowej UW małą reprezentację. "Rada jest zdominowana przez ludzi z byłej Unii Demokratycznej"- twierdzi dawny członek Kongresu Liberalno-Demokratycznego Janusz Lewandowski. "I teraz jest problem większej reprezentatywności ludzi o upodobaniach liberalnych, które miały sukces w wyborach prezydenckich, bo to jest po prostu ten sposób myślenia, który poprzez medium wyborcze jakim był Olechowski uzyskał sporo zwolenników". Jan Lityński związany z dawna Unią Demokratyczną podziela ten pogląd. Jego zdaniem unici muszą się zastanowić w jaki sposób do Rady wprowadzić ludzi z byłego KLD. Ale jego zdaniem Unii Wolności nie grozi żaden rozłam. Podczas kongresu Unii marszałek Sejmu Maciej Płażyński wezwał do budowy skutecznej alternatywy dla lewicy. "Nie mogę sobie wyobrazić obozu Polski posierpniowej bez Unii Wolności. Jesteście filarem tego obozu i wydaje mi się, że nie jest to pojęcie wyłącznie historyczne" - podkreślił marszałek Płażyński:

Odpowiadając na wystąpienie marszałka Płażyńskiego, nowy szef Unitów Bronisław Geremek powiedział, że takie słowa budzą nadzieję: "Jesteśmy rzeczywiście z tego samego siewu politycznego. Cieszy nas, że przesłanie, które nam pan przekazał traktuje jako polityczne wyzwanie i wyznanie przywiązania do wartości fundamentalnej". Geremek dodał, że wspólnie na pewno uda się zbudować nowoczesne państwo i szeroki front, który zatrzyma - jak się wyraził - niepokojącą tendencję polityczną. Także Donald Tusk uważa że porozumienie z innymi środowiskami jest potrzebne Unii Wolności. Jego zdaniem wystąpienie Macieja Płażynskiego pokazuje, że taka szansa istnieje i należy ją wykorzystać.

00:00