Pluskwa albo - jak kto woli - karaluch, prezent od posła Patryka Jakiego z Solidarnej Polski, ma własny domek - ogłosił na Twitterze minister transportu Sławomir Nowak. Na dowód zamieścił też zdjęcie. Pluskwa trafiła do rąk ministra w trakcie czwartkowej sejmowej debaty nad wnioskiem o jego odwołanie. Poseł Jaki twierdził, że owada podarowali mu pasażerowie pociągu.


Karaczan brazylijski dostał też imię - Patrycja i nazwisko - Która - poinformował również na Twitterze Nowak.

Przypomnijmy: chodzi o pluskwę, którą ministrowi przekazał w słoiku poseł Solidarnej Polski. Doszło do tego w czasie czwartkowej debaty poprzedzającej głosowanie nad wotum nieufności dla Sławomira Nowaka. Chciałbym podarować panu ministrowi prezent, który podarowali mi pasażerowie pociągu. Prosili, aby przekazać panu pasażera, który zajął ich miejsce, jak wsiadali do pociągu relacji Olsztyn-Wrocław - mówił wówczas do Nowaka Patryk Jaki.

Rozbawienie na sali wywołał później Stefan Niesiołowski z PO - entomolog z wykształcenia, a więc ekspert od insektów. Przejął na chwilę słoik od premiera i stwierdził, że w środku znajduje się nie pluskwa, a... karaluch.

(mal)